2013-04-19, 22:12
|
#3685
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Napisane przez inga86
Jak obuchem w głowę, przecież ja zawsze byłam strofowana, mam przelewała na mnie mnóstwo lęków... Można kopać w nieskończoność. Jak jako osoba dorosła zdałam prawko usłyszałam od rodziców raz, że po co mi to, a dwa, że nie chcą żebym jeździła, bo coś mi się stanie, ale już potrafię tupnąć nogą.
|
Moja mama też często się o mnie bała...ale chyba nie przesadzała w tym za bardzo, raczej odczuwam dzieciństwo jako dość luźne w porównaniu do innych - ja po prostu sama z siebie jestem strachliwcem Ale za to jako często słyszałam przekazy typu "co sobie inni pomyślą" - i to mi się niestety wpoiło 
Cytat:
Napisane przez emi_lka
Miałam takie samo hobby: książka w wannie (niejednokrotnie oddawałam pomarszczone książki do biblioteki po kontakcie z pianą...  ). W wakacje panie z biblioteki nie wiedziały już, co mogą mi zaproponować.
Najbardziej uwielbiałam w wieku szkolnym książki o miłości  Moi autorzy są najlepiej widoczni w serii "Portrety" - najczęściej potem czytałam wszystko inne danego autora... Moim ukochanym był Aleksander Minkowski.
http://ksiazkiartsajke.blogspot.com/...omagalika.html
Wcześniej i później czytałam też oczywiście Montgomery, Musierowicz...
|
Ja dotąd lubię czytać w wannie 
A jak byłam młodym kociątkiem to również zaczytywałam się w książkach o pierwszych miłościach itd. Uwielbiałam całą Jeżycjadę Musierowicz....i co dziwne, zwykle najbardziej pociągały mnie bohaterki, które szły pod wiatr, były roztrzepane, buntowały się itd....czyli odwrotności mojej osoby 
Mądre rzeczy piszecie o wychowywaniu dzieci 
I Patri - gratuluję odwagi w wysyłaniu CV
__________________
|
|
|