[szeherezada1001]

Kochane ... przeglądam Wasze forum od jakiegoś czasu. Widzę, że pomogłyście już nie jednej "zbłąkanej" kobietce, więc mam nadzieję, że i mi pomożecie.

Ale po kolei... otóż już niedługo moja bardzo dobra koleżanka wychodzi za mąż (cieszymy się z tego wszyscy ) i mnie przypadła rola świadkowej z czego również się cieszę , ale mam meeega wielki problem z doborem mojej sukienki.

Otóż nie należę do osób szczupłych... no dobra nie owijajmy w bawełnę jestem gruba. zależnie fasonu sukienki noszę rozmiar 46-48 , jestem niska ok.158 i mam figurę typu jabłko (chyba)- duże piersi, brzuch, biodra i uda, ale łydki w proporcji do reszty są w miarę szczupłe. buzię mam okrągłą, pyzowatą, a włoski mam ciemne, długości prawie do pasa.

Już od jakiegoś czasu przeglądam internet szukając porad i w końcu postanowiłam poprosić Was o pomoc . Doradźcie mi jaka sukienka pasowałaby do mnie, żebym nie wyglądała jak ciocia-klocia ani jak 3drzwiowa szafa

Wizażanki przybądźcie mi z pomocą