Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Gdy cierpliwość się skończy...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-04-23, 19:24   #1
body_language
Raczkowanie
 
Avatar body_language
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 73

Gdy cierpliwość się skończy...


Witajcie, na samym początku proszę was o szczerą opinię i obiektywne rady.
Zacznę od tego, że kilka razy pisałam, że momentami nie układało mi się z moim TŻ, wiecie, czułam się niedowartościowana, niedopieszczona, niedoceniona przez niego, a jest tak od 2-3msc, raz lepiej raz gorzej. Gdy jesteśmy razem jest naprawdę dobrze, ale że on studiuje 200km ode mnie i kontaktujemy się pocztą, sms itd, to sprawa się komplikuję. Na początku wmawiałam sobie, że to moja wina, że się czepiam... Byłam w niego zapatrzona jak w obrazek i wszystko co złe zwalałam na siebie. Nigdy tak nie robiłam, ale zakochanie zaćmiło mi oczy. Kilka razy myślałam, zeby dac sobie spokój, ale wizja mojego TŻ z inną dziewczyną, czy po prostu jako "nie mojego" niesamowicie mnie dobijała. On zawsze mnie doceniał za to, że byłam niezależna i że koło niego nie skakałam a teraz jest na odwrót. Od pewnego czasu było lepiej, ale dzisiaj znowu mnie wyprowadził mnie z równowagi. Napisałam mu, że zero w nim entuzjazmu z tego co robimy razem, na co on odpisał "ok,wracam do zajęc odezwę się później". To był wymierzony we mnie policzek. Równoznaczne z "mam gdzieś co czujesz i myślisz, nie zależy mi".
Stwierdziłam, że jestem zbyt wartościowa, żeby pozwalać się tak traktować. nim na ten temat ze sto milionów razy, ale z zerowym skutkiem. Teraz postanowiłam, że jak się spotkamy, postawię wszystko na jedną kartę, całkowicie twarda i pewna siebie. Powiem mu, że mimo, że wałkowaliśmy ten temat milion razy nie widzę żadnej poprawy, że nie wymagam wiele i że on zawsze odwraca kota ogonem tak, żeby wina była po mojej stronie. I że teraz pozostawiam wszystko w jego rękach, jeśli naprawdę mnie kocha, to ma o mnie zawalczyć i pokazac co czuje. I że teraz jego ruch zaważy o wszystkim. i odejdę.
Boję się konsekwencji, ale ja po prostu nie wiem co robić. Mam mętlik w głowie. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Może macie jakieś inne pomysły?
body_language jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując