[aaliyah]

Napisane przez Contax

Własnie uzupełniłam braki edukacyjne na MUA i nie tylko. I same ohy i ahy piszą dziewczyny na temat kosmetyków Benefitu. Jak póki co poprzestanę, przynajmniej na razie na Bluff Dust , no i może 10 .

Ale mam jeszcze jedno pytanie gdzie poza Bootsem można kupić w Londynie Benefit ?

BeneFit kupisz w duzych centrach handlowych - Debenhams, House of Frasier, w zasazie to chyba w wiekszosci.
Ja coraz bardziej lubie te kosmetyki. Ostani nabytek to paleta Hopelessly devoted to pink - 3 cienie do powiek i 3 blyszczyki i jak zwykle jestem zachwycona

Napisane przez AniaWila

Afro wiem, wiem to temat dyskusyjny...Myslisz, ze ja nie zaopatrzylam sie w apteczne filtry? a jakze...mam LRP 40. Tyle tylko, ze mam to w ''misiu'' o tej porze roku. Porzadne filtry sa okropne pod wzgledem konsystencji, przyswajania przez skore i w ogole bleeeeee... Ja mam wrazenie, ze mnie beda zapychac tak sa ciezkie Dlatego wszelkie porady o stabilnosci filtrow, o kremach z filtrami ktorych naprawde nie ma chowam narazie do kieszeni wole sobie uzywac superdefense, byc zadowolona, miec zagluszone poczucie winy bo jakies sladowe ilosci filtra mam na buzi i cieszyc sie wiosna troche nierozsadne, wiem....ale mam dosyc problemow z buzia, zeby jeszcze dodatkowo katowac sie ''smalcowaniem'' wysokimi filtrami. A jezeli chodzi o Ciebie, to mysle, ze bardzo wysokich filtrow nie potrzebujesz, bo turnaround az tak inwazyjny nie jest. No ale, autorytetem nie jestem, traktuje temat troche po macoszemu, wiec biegnij na biochemie i popytaj

Wlasnie, ja tez nie uzywam specjalnych filtrow, najwyzej fluid z filtrem, krem na dzien z filtrem SPF15... Ale zadnych profesjonalnych, fotostabilnych... Boje sie ze to ciezkie, marze sie, zapycha pory (?) Jak to jest?