2013-04-24, 16:08
|
#2533
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 303
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.5
---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------
W ogóle to bym sobie dziurę w głowie prawie zrobiła
Wysłałam młodszego brata by poszedł kopać ogródek, poszłam zagrabić to co przekopał, chciałam sięgnąć po wiaderko i nadepnęłam na haczkę na tą płaską część a ta na mnie i w łeb, dostałam jednym kolcem (nie wiem czy wiecie jak takie narzędzie wygląda ) i mam guza i małe rozcięcie [/QUOTE]
Nie przejmuj się, ja ciągle sobie robię krzywdę Dwa dni temu nabiłam guza na głowie, schyliłam się na balkonie i wstając walnęłam w parapet, może dziwnie to brzmi, ale taka sytuacja zdarzyła mi się dwa razy Kiedyś z rozpędu wpadłam w zamknięte drzwi i prawie złamałam nos, a na pewno coś przestawiłam, bo wydaje się jakiś lekko krzywy Prawie codziennie sobie coś robię a to oparzę się czymś gotując, a to przetnę palca nożem
Najlepsze to chyba i tak wysiadanie z samochodu i zaczepienie się o pas bezpieczeństwa, noga tak niefortunnie się wykręciła,że musiałam jakiś czas chodzić w ortezie Jestem samo unicestwiającym się człowiekiem  Mój mąż cały drży, kiedy mam gdzieś sama wyjść, boi się,że wpadnę pod samochód albo coś innego nawywijam
|
|
|