[L_V]

Napisane przez katiia

Wiem, że męcze z tymi odżywkami, ale poproszę o analizę składu pod kątem nawilżaczy jeszcze jednej odżywki, a mianowicie Sunsilk fioletowy:

Aqua, Cetearyl Alcohol, Dimethiconol, Cetrimonium Chloride, Paraffin, Glyceryl Stearate, TEA-Dodecylbenzenesulfonate, Phenoxyethanol, Citric Acid, Propylene Glycol, Hydrolyzed Silk, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Buthylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Sodium Hydroxide

Tylko tyle znalazłam - nie za wiele.

Napisane przez AniaWila

Szum medialny na temat tego kremu i reklama jaka robia temu specyfikowi rozne mniejsze i wieksze gwiazki ekranu na tyle mnie zaintrygowala, ze zastanawiam sie nad zakupem. W wyszukiwarce echo na ten temat procz recenzji na KWC jednej, niezadowolonej Wizazanki.

Co myslicie? warto? moze ktoras z Was moze podzielic sie doswiadczeniami z tym kremem? dodam, ze mam cere mieszana, czesto klopotliwa. Na noc uzywam Clinique repairwear night lotion. Skonczyl mi sie wlasnie, regeneruje buzie resztkami serum na noc E.Lauder i mysle o zakupie jakiejs malej pojemnosci ''la mer''. Podejrzewam, ze nie bede dobrze spac jesli go sama w koncu nie przetestuje

Podaje sklad, ale podobno nie w skladzie tkwi sekret ale w procesie fermentacji tych wlasnie skladnikow co daje tak zwany "miracle broth"ktory jest podstawowym skladnikiem kremu.

Seaweed (Algae) Extract, Mineral Oil (Paraffinum Liquidum), Petrolatum, Glycerin, Isohexadecane, Lime (Citrus Aurantifolia) Extract,] Microcrystalline Wax (Cera Microcrystallina), Lanolin Alcohol, Sesame
(Sesamum Indicum) Oil, Eucalyptus (Eucalyptus Globulus) Oil, Magnesium Sulfate, Sesame (Sesamum Indicum) Seeds, Alfalfa (Medicago Sativa) Seeds, Sunflower (Helianthus Annuus) Seeds, Powdered Almonds (Prunus Dulcis), *Sodium, Potassium, Copper, Calcium,Magnesium, and Zinc Gluconate*, Paraffin, Vitamin E Succinate, Niacin, Beta-Carotene, Decyl Oleate, Aluminum Stearate, Octyldodecanol,Citric Acid, Cyanocobalamin, Magnesium Stearate, Panthenol Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone, Alcohol Denate., Fragrance (Parfum).

Prosze o pomoc

Szum faktycznie podniósł się od kiedy La Mer wkroczył doPolski. W ostatnim Twoim STylu mamy "wywiad sponsorowany" gdzie panie: Figura, Jusis i Horodynska zachwalają krem pod niebiosa.
Cena - 500zł za 30ml.

W kremie mamy [idąc od poczatku składu]: algi, parafina płynna, wazelina, gliceryna, emolient [izoparafina], wyciąg z limonki, wosk, alkohol lanolinowy, olej sezamowy, olej z eukaliptusa, siarczan magnezu wyciąg z lucerny, olej słonecznikowy, sproszkowane słodie migdały, glukonian: sodu, potasu, miedzi, magnezu, cynku, parafina, Wit E w postaci bursztynianu, niacyna, beta karoten, oleinian decylu, strearynian glinu, oktylododekanol, kwas cytrynowy, cyjanokobalamin, stearynian magnezu, pantenol, ....., ......., alkohol, zapach

Patrzac na skłąd powiem tak - absolunie nie dla cer tłustych, mieszanych, zanieczyszczonych. To same tłuste emolienty, oleje, woski, algi - nie wiem czy nawet nie będzie za ciężkie dla cery normalnej. Gdyby ktos poprosił mnie o zaznaczenie skłądnikow potencjalnie zapychajacych, zaznaczylambym prawie cały skłąd, z kilkoma wyjatkami. Nie uwierze nikomu, ze ten krem moze leczyc wypryski [tak twierdzi podobno pani Cameron Diaz] - z parafina i woskami na poczatku skłądu?? Raczej to od niego ma te wypryski.

ALE, z drugiej strony - krem moze byc rewelacyjny dla cer zmeczonych, odwodnionych, bardzo suchych, mało jędrnych, dojrzałch. Wiem, ze niektore kobiety maja cery tak suche/odwodnione, ze wchlonelyby olej kujawski.
Zapewne bylyby zadowolone z La Mer, o ile ich budzet pozwoli na wydatek rzędy 500zł miesiecznie.
Krem, bedzie maial takze włąsciwosci gojace, powinien sprawdzac sie na np. oparzeniach slonecznych [ale na bezwysiekowych tylko] oraz na zadrapaniach.