2013-04-29, 07:22
|
#18
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 067
|
Dot.: Nagość - tabu czy nie?
Cytat:
Napisane przez OYE
Coreczka 7 i pol, synek 2
U nas to bardzo na luzie do tego podchodzimy.. Tak naprawde to nie zwracamy na to uwagi bo od zawsze tak bylo, takze dzieci przyzwyczajone. Kazdy ma swoja lazienke ale co z tego jak dzieci zawsze u nas  Jak biore rano prysznic to synek zdziera z siebie pizamke bo on tez musi sie umyc  Coreczka tez wtedy jest w lazience myje zabki itp. TZ juz wtedy nie ma ale w weekendy tez sie zdarza ze dzieci sa jak TZ bierze prysznic czy sie przebiera. Nikt nie wykazuje tym zadnego zainteresowania.
|
Córka rok i 8 miesięcy 
U nas jest tak samo. Bardzo często chodzimy nago przy córce, mąż śpi też nago. Mała prawie żadnego zainteresowania nie wyraża, czasem zdaża się jej pokazać palcem na członka mężą i zacząć się śmiać a tata mówi że to członek i takiego mają tylko chłopcy i tyl;e w temacie. Parę razy próbowała go dotknąć, pozwoliliśmy ale ułamek sekundy i z oświadczeniem że tak się nie robi i nie wolno taty tam dotykac tak samo jak nie wolno dotykac tam mamy. Jak widzi mnie bez stanika, to pokazuje swoją buzie uśmiecha się a to znaczy że najchętniej znów napiła by się mleka (karmie ją jeszcze piersią)
Cytat:
Napisane przez Luba
Jak dzieci były małe to mogły wchodzić do łazienki jak mieli ochotę czy potrzebę, nikt się specjalnie nie chował, żeby się przebrać. Nikt nigdy nie mówił, że bez ubrania się nie należy pokazywać czy też że nie wolno komus włazić do łazienki, zresztą kiedyś dzieci bez skrępowania wchodziły gdy się kąpaliśmy, przebieraliśmy się przy nich itd.
Obecnie jakbym dziecku któremuś weszła do łazienki, to by był wrzask na pól wsi  Oni mi też do łazienki nie wchodzą, nie mogę sobie przemaszerować w staniku po bluzkę, bo słyszę oburzone "maaaaaaamooooo ostrzegaj" , muszę wczesniej zawołać "uwagą ide goła". 
|
Ale się uśmiałam super reakcja, czuje że może u nas z czasem też tak bedzie 
Ja często widziałam moją mamę nago (taty nie) i może dlatego nie mam żadnego problemu z nagością, to że różnie jesteśmy zbudowani (poniekąd ma na to wpływ mój zawód), ogólnie z akceptacją.
---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------
Cytat:
Napisane przez Klarissa
Uważam, że ważny jest taki balans, żeby nie przesadzać w żadną ze stron - uczyć dzieci, że zakładamy ubranka, że nie pokazujemy się obcym nago, szanujemy swoją intymność itd. ale z drugiej strony nie powinno się robić z tego problemu, kamuflować nie wiadomo jak i krzyczeć bo dziecko zobaczyło ojca czy matkę bez ubrań.
|
Zgadzam się w 10000%
|
|
|