[tweedledee]

Napisane przez idzia111

moze i masz troche racji, jednak ja mam bardzo negatywne nastawienie do kleszczy, podobnie jak do porodów np. ponad 20-godzinnych. U mnie w szpitalu odchodzi sie od tego, bo to jest na prawde niebezpieczne.

Ja w ogóle jestem w szoku, że w tych czasach lekarze "pozwalają" sobie na tak długie porody. Przecież to jest bardzo stresujące, a przede wszystkim niebezpieczne dla dziecka Wiadomo, że czasami kobiety panikują i zbyt szybka zaczynają naliczać czas trwania porodu (od np. jakichś lekkich skurczy), ale są przypadki, gdzie kobiety męczą się potwornie bez postępu - to na co tu czekać

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez krysiaa2608

Ja chodzę na NFZ... I nawet do niej mówię: "wie Pani, mąż specjalnie wolne wziął..." a ona mi na to: "to zabrać męża na spacer i na lody, ja mam związane ręce" - w sumie TŻ ta odpowiedź pasowała, szczególnie o lodach No, ale wizyty NFZ mają niestety to do siebie, co zrobić - najważniejsze, że szyjka ok bo się trochę bałam, bo czasem ruchy tak nisko poczuje, że aż strach

A to co, fundusz takie ciasne pętle nakłada?!

beznadziejny argument

Ja się nie domagam dłuższego usg, bo u mnie w przychodni i tak są spore opóźnienia i długie kolejki (tak to jest jak się pacjentów zapisuję co 15min, ale to inna kwestia), ale przynajmniej MAM usg