Dot.: moje decoupage
Kolejną pracą była wspomniana wcześniej puszka, z założenia na pierniki.
Oczywiście nie obyło się bez wpadek.
Na początku miałam tylko zestaw startowy z allegro, w którym ciemna farba miała niezbyt ładny kolor. Z braku laku napis robiony był lakierem do paznokci i posypywany brokatem. Poza tym, dopóki nie odkryłam papieru ściernego zamiast tych delikatnych gąbeczek, nie widziałam potrzeby szlifowania pomiędzy warstwami lakieru (nie wiedziałam nawet, czym go nakładać...). Później nie dało się już tego zeszlifować. A po pomalowaniu, przyklejeniu serwetki i kilku warstwach lakieru dopiero zauważyłam, że odkleiłam wszystkie naklejki z pudełka oprócz tej nieszczęsnej gwiazdki...
|