2013-04-30, 10:52
|
#3119
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Tu i Tam :-)
Wiadomości: 1 480
|
Dot.: Brąz ZIMNY czy POPIELATY....czescII -wątek zbiorczy.
Cytat:
Napisane przez caate
Czekamy i doczekac soe nie mozemy 
rob foty, pisz jak na spowiedzi 
|
To zdaję pierwsze relacje - farbka siedzi na włosach 
Tak jak mówiłam, zrobiłam tylko z połowy. Odmierza się cudownie, bo składniki są płynne! Żadnego kremu czy też gęstego oxy. Wszystko wodniste Kompletnie zero smrodku. Farbka wcale a "utleniacz" ma jakąś delikatną nutkę chemiczno-apteczną, ale ledwie wyczuwalną. Połączyłam w miseczce. Po zmieszaniu otrzymałam żel Konsystencja kisielu, dokładnie. Półprzeźroczyste coś o brązowawym zabarwieniu.
Nakładanie na włosy - rewelacja!! Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak fajną aplikacją! Zero plątania włosów, spływania, brudzenia. Taka śliska, błyszcząca maź, bardzo dobrze pokrywająca pasma. Efekt przypomina mi brylantynę 
Na początku przedziałek był jakiś taki złotawy. Teraz (30 min. minęło) wszystko jest jednolite, ciemne... chyba coś zalatuje na bordowo?... Maznęłam na wacik. Farbka przybrała kolor... zgnito-zielono-brązowy! Eee... Czekam dalej.
|
|
|