Skończyłam czytac ,,Projekt Szczęście" G.Rubin - taki jakby poradnik, który właściwie niczym mnie nie zaskoczył, ani niczym nie zachwycił. Kiepskie to było
Kończę ,,Będziesz tam?" Musso - ksiązka interesująca, ale coś mnie w niej irytuje, tylko nie wiem co...
I w połowie Koontza jestem - ,,Mroczne ścieżki serca" - no wciągajaca bardzo
Podczytuję jeszcze ,,Sztuka prostoty" Loreau - ale tu też chyba szału nie będzie.
Hmm, pochwalę się nieskromnie, że ja jestem taką osobą,która ma prawie 1000 książek przeczytanych na LC

, a i tak sporo jescze nie zaznaczyłam, bo już nie pamiętam dokładnie co kiedyś czytałam.
Ogólnie kiedyś czytałam dużo, dużo więcej książek,sama nie wiem co się ze mną ostatnio stalo (tak już z pół roku, albo więcej), ale coś mniej czytam niż kiedyś.....często nie mogęsię wciągnać chyba. No nie wiem

Ale smutne to.