[lonely_lady]

Napisane przez niunka045

Znacie jakieś domowe sposoby których można nam używać na grypę?

czosnek najlepszy !!! dwa razy w ciąży chorowałam i dwa razy wykurowałam się dzięki czosnkowi

Napisane przez Ashyshqa

Sofcia zmierzona na 3200g -sprzet maja ponoc super dokladny wiec.mozna wierzyc, ze taka jest mnie to cieszy. Na 11 dni do terminu to chyba ok waga. Za to wod mam bardzo duzo - 20 AFI, czyli na granicy normy. Stad moj wielgasny brzuchol.
Podczas badania pielegniarka, ktora mnie szykowala zrobila taka mine jak zobaczyla moje rozstepy. Mowie do niej: "wiem, wiem, troche mnie porylo", a ona "troche???". Wiec super wyczucie, no ale nie ma co ukrywac, brzuch mam pocharatany. Ale przynajmniej teraz wiem,ze nie dlatego,ze Sofcia jest za duza tylko przez wody.

dla Sofci za ładną wagę
a babka bardzo taktowna.. masakra

Napisane przez Ashyshqa

barwineczek w pepku mam 104(rano, przed jedzeniem). Ale ja jestem niska (158 cm) wiec to sporo.

Ash to ja Cię już sporo wyprzedziłąm z tym brzuszkiem.. a jeszcze niedawno miałam 96cm..
strasznie szybko teraz rośnie mi brzuch i bardzo swędzi, boję się że moja skóra już długo tego nie wytrzyma

Napisane przez candace1

lonely - wizytę miałam o 22

----------------------------
Krótko napszę co się dowiedziałm na wizycie.
Szyjka trzyma dalej
Michaś ma główkę wysoookooo - nawet się nie szykuje do wyjścia.
cc mam w przyszłym tygodniu chyba żeby młodemu zachcialo się wczesniej - to wtedy wczesniej.
Dostałam skierowanie, zeby komuś nie przyszło do głowy zmuszać mnie do rodzenia sn gdyby poród zaczął się w majowy weekend - bo mojagin leci sobie w ciepłe kraje odpoczywać
Waga młodego to 4100 na chwilę obecną.
Aa i nie mam paciorkwca


Resztę nadrobię później bo teraz jadę na zakupy bo w lodówce tylko świtło i jogurty

a ja tu od rana zastanawiam się co u Was..
już myślałam, że Michasia z brzuszka wyciągają
dobrze, że masz to skierowanie na cc, z takim papierkiem możesz być spokojna

Napisane przez szprotka_mada

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Jeszcze jakiś czas temu chciałam żeby Kubuś urodził się wcześniej (w zamyśle przed terminem, ale po 38 tc), a teraz myślę tylko o tym, żeby sobie chciał jeszcze posiedzieć w brzuszku ze 2-3 tygodnie...
Tak bardzo się boję, że coś

nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze.. dzieciaczki rodzą się dużo wcześniej i dają sobie radę. Kubuś to już duży chłopak, a lekarz na pewno fachowo przygotuje go na ewentualne wcześniejsze wyjście