[anka_res]

To była moja wysyłka. Składania reklamacji nie ma tu żadnego sensu ponieważ ustaliłyśmy formę wysyłki "polecony ekonomiczny" - tutaj odszkodowanie ewidentnie nie przysługuje i to z dwóch przyczyn. To, co mogę zasugerować, to jakiś podział straty tak, żeby obie strony miały udział w "nieszczęściu" skoro forma wysyłki ustalona była wspólnie.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez Asiuuuuula

Prawda jest taka, że to wysyłający odpowiednio nie zabezpieczył...

Wysyłający, owszem, zabezpieczył. Gwoli całkowitej ścisłości, to Mała82 zaproponowała formę wysyłki "polecony ekonomiczny". Oczywiście nie składa to całej odpowiedzialności na nią, bo to standardowa forma i na pewno nie wysyłałabym inaczej. Niemniej odgórne stwierdzenie że przesyłki "odpowiednio nie zabezpieczyłam" uważam w tej sytuacji za nadużycie

Szczerze mówiąc jedyne rozwiązanie tej sytuacji jakie przychodzi mi do głowy to - o ile będziemy w stanie uzgodnić wycenę flaszek - zwrot połowy tej kwoty przez jedną stronę drugiej (zależnie, czy mam odesłać czy zatrzymać Poison) niemniej reguły wizażu zabraniają chyba tego typu rozliczeń, zatem zdam się na opinię moderatorską (?).

Jak pech to pech. Nie dość, że święta w pracy to jeszcze to. Nie wiem co gorsze