[ajah]

Napisane przez Demi93

Pozostałości po dawnym KK. Nawet teraz są tacy, którzy uważają, że żona jest własnością męża, bo Pan Buk tak chciał No niestety, echo dawnych czasów widać wszędzie, czasem nawet ciężko się połapać.

Nawet mi nie przypominaj o kolesiu, który powiedział, że "on to po twarzy nie bije, bo nie do końca jest damskim bokserem"

Nie są to tylko pozostałości po dawnym KK.
Rola kobiety generalnie jest postrzegana w wielu miejsach (nadal) jako nizsza i jest uprzedmiotawiana.

Napisane przez MonikaFaustyna

Czasem mam wewnętrzną debatę, kto w takim wypadku jest głupszy. Facet, który bije, czy babka, która wierzy, że "to ostatni raz, on nie jest taki". A jeszcze jak tam któraś była w ciąży i sobie pozwalała na takie traktowanie, to ręce opadają. Skoro faceta wkurza, jak ona zostawi szklankę, to co dopiero, jak będzie dziecko miało fazę wiecznego płaczu albo marudzenia, bo ząb, bo brzuszek, bo cokolwiek. Dziś słyszałam o 21 latku, który pobił 9 miesięcznego malucha w szpitalu . Aż się nóż w kieszeni otwiera normalnie.

Serio takie debaty wewnętrzne toczysz ?


To mnie dziwi, ze można się nad tym zastanawiac