[carolinascotties]

Napisane przez aferka

Jest w tym sporo racji.
Widziałam na przykład wiele psów spiących w łóżku i nie będących dominantami (np. moje ), widziałam też takie, którym nie wolno spac w łóżku, a zdominowały swoich państwa całkowicie. Ale myślę, też, że do każdego psa trzeba podejść indywidulanie. Sądzę, że autor tego artykułu jest zwolennikiem szkolenia za pomocą klikeru, ja myślę, że metodę szkolenia trzeba dostosować do psa. Kliker stał się ostatnio bardzo modny, ale wymaga czasu. Niektórzy właściciele nie mają tego czasu - nie pozwolą sie przecież zagryźć zanim pies się czegos nauczy.
Poza tym - myślę, że każda metoda jest dobra byle skuteczna (i rzecz jasna nie polegajaca na tłuczeniu w psa jak w bęben).

Aferko- zgadzam się z Tobą

Myślę, że każdy kto choć raz pracował z psem- wie, że kliker nie jest niezbędny w procesie szkolenia psa... ja ze swoimi psami pracuję przy użyciu - przede wszystkim dotyku i pochwał oraz smakołyków- których w miarę upływu czasu jest coraz mniej i najważniejsze- o czym wspomniano w artykule- jestem SOBĄ... nie zmieniam się w żołnierza, kiedy przychodzi do szkolenia- staram się raczej bawić -pracując z psami - i przyznam, że osiągam na tym polu sukcesy

Kliker- jest moim zdaniem denerwującym urządzonkiem...

Moje psiuty kanapują, a nie dominują