Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy psychologowie/psychiatrzy robią z nas świrów ? Dyskusja.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-05-07, 21:08   #7
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy psychologowie/psychiatrzy robią z nas świrów ? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez juritka_94 Pokaż wiadomość
Hey.

Temat może był na forum, jednak chciałabym poznać waszą opinię na ten temat. Na początku zaznaczam, że nie chodzi tu o wszystkich lekarzy, ale o większość, która niestety zarabia na naszych problemach ciągle przeciągając diagnozę w nieskończoność, by w końcu dowiedzieć się, ze cierpimy na nieuleczalne i ciężkie schorzenie psychiczne, którego nie da się wyleczyć a można jedynie złagodzić podczas gdy w innych ośrodkach dowiadujemy się zupełnie innej diagnozy, lecz terapia przeciąga się w nieskończoność aż w końcu człowiek budzi się z przyszłowiową ręką w nocniku.

Przyadek znajomej (i zarazem mój), gdy jeden lekarz stwierdził u niej autyzm po uwaga ..... 20 wizytach i wielebnie oznajmił, że nie ma dla Pani szansy, podczas gdy drugi specjalista wyśmiał diagnoze swego kolegi po fachu i stwierdził zaburzenia lękowo-depresyjne. Niestety terapeutą był okropnym - rok terapii i zero efektów - stagnacja. W końcu terapeuta (niestety płatny), który pomógł jej w dalszej walce.

Chciałąbym aby w wątku wypowiedzieli się osoby, które wyleczyły się w 100% z swoich dolegliwości bo domyślam się, że wiekszosc osob chodzac na terapie psychologiczne tracą czas zamiast odzyskiwać efekty, ale moge się mylić dlatego bardzo chciałabym poznać opinię na temat.

Pozdrawiam.
Bzdury koleżanko gadasz, i to potworne.
Jasne, czarne owce się znajdą - jak w kazdym fachu. Ale szastanie pojęciami "większość"... jest bardzo nie na miejscu. Mylisz się, zdecydowanie się mylisz - aż jestem przerażona, skad tak młoda osoba może mieć tak radykalne poglądy na rzeczywistość, którą niezbyt dobrze zna.

Ja się wyleczyłam w 100% (choć z drugiej strony wiem, ze depresja jest chorobą nieuleczalną) - w kazdym razie od ponad roku nie mam żadnych objawów, od prawie roku nie chodzę już na terapię (u docelowej terapeutki byłam 2,5 roku), od prawie 2 lat nie biorę żadnych leków p/depresyjnych. I jestem bardzo zadowolona, bo choć poszukiwania odpowiedniego terapeuty, odpowiednich leków i odpowiedniej terapii trwały długo, to w końcu okazały się skuteczne.

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Odzyskiwanie efektów i wielebne oznajmianie


Widać, że nie masz pojęcia o pracy psychologa psychoterapeuty. Nurtów psychoterapii jest milionpińcet i niektóre z nich są tak skuteczne, jak homeopatia i odmawianie zdrowasiek. Trzeba wiedzieć do jakiego psychoterapeuty się idzie, a nie tylko znaleźć psychologa przyjmującego klatkę obok.

Może gdyby znajoma dokształciła się w różnicach między terapeutą a psychologiem-terapeutą, terapią psychodynamiczną a poznawczo-behawioralną i poszukała takiego specjalisty, który będzie jej odpowiadał, to nie musiałaby się rok męczyć u kretyna.

Ano dokładnie. Psychoterapia to jest wysiłek klienta (osoby która przychodzi do terapeuty), brak efektów również i od niego zależy. Jak terapeuta nie odpowiada i nie ma nici porozumienia ani zaufania - to trzeba terapeutę zmienić, a nie narzekać, jacy to WSZYSCY (większość ) źli.


---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Daj spokój, jakieś zaoczne, w wyższej szkole lansu i bansu... psycholodzy często gęsto mają swoje traumy, których NIE oddzielają od spraw zawodowych.


Wiem coś o tym
Zdajesz sobie sprawę, jaką drogę trzeba przejść, by zostać TERAPEUTĄ? (a do takich należy na terapię chodzic żeby potem nie było pretensji pt. poszłam do internisty i jak to się stało, że nie wyleczył mi zębów?)

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Cytat:
Napisane przez beznadziejny123 Pokaż wiadomość
Psychologia jest ważna i cenną dziedziną.
Psychiatria jest paranauką. Trudno uwierzyć czasem co się dzieje w szpitalach psychiatrycznych.

Np jesteś zdrowym człowiekiem, ale za krytykowanie władzy trafiasz do psychiatryka a tam szpikują cię taką chemią, że potem już tylko ryczysz, ślinisz się i robisz pod siebie. Ordynator to taki mały bóg ;d A na takim stanowisku na pewno chce zasiąść ktoś kto ma realne problemy z głową i sadystyczne zapędy ;d
Matko z córką, co Ty bredzisz?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując