[Narc]

Napisane przez grizzley

Złota zasada odchudzania: węglowodany na śniadanie, białko na kolację. Uwielbiam chleb, ale jak napisano powyżej, jest to źródło węglowodanów, które zostaną spożytkowane lepiej w ciągu dnia niż nocy.

Edit:

tak jak napisała wyżej Narc, nie popadajmy w paranoję, od jednej kromki chleba do jajecznicy nikt nie przytył

Czy ja wiem, czy taka złota ;-) Jak ktoś zje pieczywo 3 h przed snem to naprawde nie powinno to wplywac na to, ze nie schudnie, no chyba,ze caly dzien sie tez zapychał nim. Jesli wszystko jest dobrze zbilansowane, w dobrych proporcjach to chyba nie ma strachu. Ale jasne, jak ktos czuje komfort psychiczny nie jedzac na noc chleba, to niech nie je. Problem pojawia sie gdy ktos ( dajmy na to - ja ) nie lubi jesc samego twarogu czy jajek a zmusza sie do tego. Takie przypadki sa czeste i nie maja sensu bo pozniej rzucamy sie na chleb ;] dieta nie moze byc katorga ale np takie rzeczy jak salatka z kurczakiem, szynka jakas czy tunczykiem albo lososiem z fura warzyw i oliwa, bez chleba jest juz calkiem zjadliwa dla mnie. Nie rozumiem natomiast jak mozna jesc ten twarog nieszczesny sam Tyle ode mnie ;D