Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wiosna przyszła, chrabąszcze latają, a PMki już suknie przymierzają! PM 2014 cz. 12
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-05-08, 17:03   #603
Ines3037200
Rozeznanie
 
Avatar Ines3037200
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 765
Dot.: Wiosna przyszła, chrabąszcze latają, a PMki już suknie przymierzają! PM 2014 cz

Cytat:
Napisane przez positive rebel Pokaż wiadomość
Hej
Jestem tu nowa, ale melduję się jako majowa PMka 2014
Majowa "kościelna" PMKa, bo cywil w tym roku w czerwcu. Przygarniecie ?? :P
Przygarniemy Opowiedz o Was!

Cytat:
Napisane przez aneczka25057 Pokaż wiadomość
A, no i wkurzyła mnie jedna sytuacja... Na spotkaniu "paczki" licealnej, koleżanka która miesiąc po nas będzie miała wesele na tej samej sali (to ta sama, co kiedyś Wam pisałam, że chcieli ślub w tym samym dniu co my) powiedziała, że jeśli ich zaprosimy na nasze wesele to Ona sobie weźmie kartkę i długopis i będzie zapisywać co jej się nie podoba, żeby tego uniknąć na swoim weselu za przykład podając np. to że jak jej kelnerka za szybko ze stołu sprzątnie to ona to będzie musiała zapisać... Szczerze mówiąc po tym co usłyszałam to odechciało mi się zapraszać ich na nasze wesele. Ogólnie to mam wrażenie jakby chciała mi powiedzieć "nasze wesele będzie lepsze od waszego" i już. A dla mnie to nie jest sprawa w której trzeba z kimś rywalizować. Niewątpliwie dla każdej Młodej Pary to jest wyjątkowy dzień!
Dlatego tym bardziej nie rozumiem jej podejścia. Nawet jeśli oni mieliby pierwsi to wesele na "nasze"j sali to w życiu nie zrobiłabym czegoś takiego, że pójdę tam po to żeby zapisać sobie "wpadki" Poszłabym ciesząc się w tym dniu ich szczęściem, a nie zakładając z góry że coś mi się nie spodoba i będę to musiała na swojej kartce zapisać. W głowie mi się nie mieści, że mogła mi tak powiedzieć. A niby uważa się za moją bliską koleżankę!Było mi po prostu przykro. Fakt, że tego dnia byłam kierowcą więc siłą rzeczy nie piłam, a dziewczyny trochę wypiły ale to tak bardziej "pod humor" więc raczej nie tłumaczy jej wypity alkohol...
A wy co o tym sądzicie?
Ja sądzę, że zrobiła z siebie idiotkę I nie zapraszałabym jej.
W ogóle to zauważam po znajomych, że zamartwianie się pierdołami typu czy kolor elewacji na sali weselnej będzie pasował do kokardek na zaproszeniu przesłania cały sens uroczystości. Zamiast się martwić czy będzie się dobrym małżeństwem, czy jest się gotowym na ten krok, to dziewczyny stają się katarynkami trajkotającymi naokoło na jeden temat. Żeby się pokazać, o.
Ines3037200 jest offline Zgłoś do moderatora