[seductivee]

Jeśli jest to filologia rosyjska od podstaw z angielskim, to da się radę ze znajomością od zera, choć dobrze jest samemu chociaż alfabet czy podstawowe zwroty ogarnąć
Wg mnie, skoro chcesz iść na łączoną, może lepiej byłoby wziąć filologię angielską z rosyjskim skoro zdajesz angielski? A skoro chcesz być tłumaczem, to może jakiś kierunek ze specjalizacją translatoryczną?
A co do trudności, to wszystkie filologie są ciężkie, przede wszystkim pod względem ilości materiału, który trzeba przyswoić. Filologia nie nauczy Cię praktycznego języka, do komunikacji. Będziesz się uczyła o prajęzykach, analizowała teksty literackie, uczyła się formułek na gramatykę - to wszystko zajmie Twój czas. Nie zniechęcam Cię, ale mnie nikt tak na prawdę nie przestrzegł ile pracy mnie czeka, także miej to na uwadze
U nas bynajmniej jest tak, że fil. ros. + ang. realizuje tak na prawdę tylko fil. ros. Z angielskiego mają tylko 3 lata praktycznej nauki języka angielskiego, podczas gdy zwykła fil. ros. bez angielskiego ma 2 lata lektoratu z wybranego języka (a w 80% to angielski).