2013-05-09, 09:55
|
#880
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 144
|
Dot.: Czas szybko leci, prawie 4 latka mają nasze Dzieci :D
Cytat:
Napisane przez mayaha
Aga, czytnik moim zdaniem jest bardzo ok.
Dziewczyny zaraznie coś trafi z Zuza. Od godziny je kolacje. Jest głośna ale ciagle ma jakieś ale... Już wymiekam :/
I tu napewno nie chodzi i problemy z buzia. Ona zwyczajnie wymyśla. U to już od jakiegoś czasu. Wczoraj coś jej smakuje, dziś już nie. Zastanawiam sie czy jej czegoś nie kupić na smak? Czy takie syropy rzeczywiście coś dają?
Podpowievie coś? Plisss
Pomijam już fakt ze to jej siedzenie w domu całkowicie przeirganizowalo moj dzień i wogole zaczynam mieć dosc...
Zuza najbardziej chce sie bawić/jeść akurat gdy ja Maćka karmie lub zajmuje sie nim. Oczywiście wtedy awantura, bicie, kopanie, dokuczanie Mackowi i ten przestaje jeść itd
Aha i ciagle płacze bez powodu. Wystarczy ze po schodach zejdą pierwsza. Już wolałabym żeby zła była.
Teraz beczy po skarpety zdjęła bo boba wyciągają i nie może założyć...
Muszę sobie klona szczelic....
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|
Dzięki za opinię 
Wydaje mi się, że syrop tu nie pomoże Raczej trzeba przeczekać wydziwianie , a co do złego zachowania, to raczej obstaję za tym, że najzwyczajniej w świecie jest zazdrosna o Maćka. Może zamiast się złościć, spróbuj obrócić to z zabawę, żeby poczuła się ważna w momencie gdy zajmujesz się Maćkiem? Np. gdy zbilza sie pora karmienia Maćka przygotuj wczesniej dla Zuzki jakieś przekąski, albo kanapeczki, picie czy tam co sobie wymyśla gdy Ty jesteś zajęta nim i gdy zacznie wydziwiać to powiedz, żeby poszukała niespodzianki dla siebie i wtedy może usiąść obok Ciebie ze swoim jedzonkiem i towarzyszyć Maciowi, albo udawać i pokazywać jak On jje. Możesz przecież zaangazować ją w przebieranie Maćka- niech chociazby rzepki w pieluszce zapina, albo poczesze Mu włoski itp.
Cytat:
Napisane przez Svinecka
|

Cytat:
Napisane przez czarnula4321
Hej dziewczyny
Heh my w domciu pełnym składem, męża noga troszkę lepiej. Ja się za to przećwiczyłam zwłaszcza nogi i mam meeega zakwasy. Przez półtorej tygodnia codziennie 2 godzinki.
Jeśli chodzi o pieprzyki to Mariczka ma 4, ja mam dość sporo i mąż też. Jeden miałam wycinany, ale właściwie to brodawka była. Mąż jak był młodszy w ogóle nie miał, tylko miał dość długi okres gdy systematycznie chodził na siłownie i od tego pojawiły mu się. Natomiast teściowa w ogóle nie ma ani jednego do tej pory.
|
Od wysiłku na siłowni robią sie pieprzyki 
A Ty co ćwiczysz?
****
Znowu gorąco
Idę chatkę ogarnąc
__________________
Mój łobuziak Alanek ur. 12.07.2009
Pola jest z nami od 03.XI.2015
|
|
|