To Ty masz kochana zupełnie rozwalony metabolizm takim postępowaniem.

Widzę że masz tzw syndrom leniwego jelita, brak regularnych posiłków bogatych w błonnik = zaparcia.
Tak jak mówiłam, wg mnie jest mus zmienić tryb odzywiania. A zrobisz, jak będziesz uważała

Jak jeszcze Ci do tego nie daj boże wyjdzie tarczyca to tfu tfu oby nie

Cos na ten temat co nieco się znam, żyję z dziadostwem kóre mnie od dzieciństwa wymogów dietetycznych nauczyło niestety.
A jak otręby to nie żadne granulowane, to to gówno. Tylko forma sypka, nie mielone również. Tylko w formie sypkiej działanją obczyszczająco na jelita. I to czynia owsiane.
---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------
Bardzo słusznie Ci ktoś powiedział

Spożywane raz dziennie białko wcale drogie być nie musi, białko to również biały chudy twaró, białko jajka czy np tofu

Ale ja tez nie zawsze jem takie kolacje, staram się jak moge, ale wiadomo jak to różnie bywa

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------
Bardzo słuszną teorię wysnuwasz, tez tak uważam
A co do moich kolacji, to ja mam taki stały zestaw niezmienny, może to dla kogoś nudne, ale ja to uwielbiam

A mianowicie: tuńczyk z puszki w sosie własnym, jajko na twardo, szczypior, ogórek kiszony / konserwowy, czasem cebula. Mieszam to wszystko i czasem jem tak samo, a czasem dodaję jogurtu naturalnego, musztardy, to różnie. Czasem zastępuję tuńczuka łososiem z puszki, ale to po wypłacie


To jest mój zestaw naj, moge tak naokrągło

A jak nie to twaróg chudy z jogurtem naturalnym i owocami, malinki, truskawki, co tam jest. ale tak całą kostkę żeby wciągnąć.
A czasem jej po prostu późny obiad, taką obiado-kolację, np pstraga pieczonego z kiszoną kapustą (która świetnie odchudza a juz zwłaszcza z białkiem to ho ho, miodzio), albo wrzucam kawałek piersi, ale taki naprawde jeden nieduży, na grillową patelnię, a do tego robie jakąś świeżą surówkę

I starczy

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------
O klopsiki, lubię

