[aleksandra987x]

Napisane przez Paula_95

Nie ma za co, kochanie

Pozwól, że skomentuję to tak: tak, chciałabym. To ja za jakieś 2, 3 lata Chciałabym tak wyglądac i być tak rozciągnięta...

Co tam 2 lata, ja nigdy sie do tego stopnia nie rozciągnę Dasz radę

Napisane przez Paula_95

Hej dziewczyny...matko, co to był za zwalony dzień...na matematyce się prawie poryczałam, nie wyrabiam już psychicznie, to zagrożenie mnie wykańcza...

Będzie dobrze, pomożemy Ci wyjść z tego zagrożenia

Napisane przez marcinosz

Mnie dzisiaj sucz trzymała pół lekcji przy tablicy

Jak to jest możliwe ??? Jestem całkiem dobra z matmy, kocham ten przedmiot, chce go zdawać na rozszerzeniu i nie mam z nim problemu, a z ocen mi wychodzi na koniec roku między 1 a 2 No normalnie rzucić się z mostu

Na dodatek jestem chora, z gorączką, bólem gardła i katarem siedziałam w szkole i umierałam

Teraz marsz do łóżka,! Potem się będziesz martwić, zdrowiej teraz


Mnie załamał facet z chemii... Ostatnio rozwiązałam wszystkie zadania zjakie robiliśmy na lekcji i wszystkie z tego działu ze zbioru Pazdro i znowu mam 3 ze sprawdzianu Dał nam jakieś piękne zadania własnego autorstwa i leżę ja i cała klasa. Koleżanka cieszyła się, ze 4 wpadnie, jak nie więcej, a dostała 2. Kurde, napisać wszystko, umieć rozwiązywać zadania i dostać trzy, nawet nie wiedziałam co w tych zadaniach było źle... Wkurza mnie on, wkurza, wkurza, wkurza.

A teraz sobie poćwiczę, coby spożytkować tą złość jakoś