|
Dot.: Facet i jego nadgorliwe znajome
jakby Twój facet nie chciał to by z nimi nie rozmawiał, cała magiczna tajemnica - nie jestem w stanie wyobrazić sobie kogoś aż tak mało asertywnego by spędzał po kilka godzin dziennie na pogaduszka z jakimiś panienkami w necie - pomijam już realne znajome ale facet jeszcze sobie przygruchuje jakieś laski po portalach w necie
nie ogarniam jak można nie chcieć z kimś rozmawiać i ten ktoś może być "natarczywy" i cała sprawa zajmuje kilka godzin dziennie
może jestem jakaś dziwna ale nie ogarniam, moim zdaniem to nie jest ani trochę normalne
druga kwestia - inna sprawa jak facet gdzieś widuje kobiet (ja wiem uczelnia, praca) i się tam z nimi dogaduje a inna sprawa jak wysiaduje przed kompem po kilka godzin i jest pokrzywdzony bo paskudne i złe panie do niego wypisują a on biedny bo musi odpisywać bo taki kulturalny
__________________
...
Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.
15.02.2017 ♥
|