2013-05-12, 13:54
|
#92
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Minimalizm w zyciu
Cytat:
Napisane przez Deserted
Nie da się wyżyć ze "100" przedmiotami. Też kiedyś czytałam na jakieś skrajnie minimalistycznej stronie o tym. Jeśli rzeczywiście są takie osoby to robią to na pokaz. Bardziej interesuje mnie samo podejście do tematu. Czyli nie potrzebuję 100 patelni, 100 garnków, 100 kubków itd. Z reguły książek nie gromadzę, ale nie żałowałabym zawalonego płytami pokoju, kiedyś w przyszłości...takie moje marzenie  To o czym mówisz, to rzeczy codziennego użytku, bez których nikt nie jest się w stanie obyć. W minimalizmie nie chodzi o to. Tutaj nie zbiera się porcelanowych aniołków, tysiąca plastikowych pojemników, słoików.
Rzeczy droższe można czasami zastąpić tańszymi i nie kupować ich 100 bo się przyda kiedyś. Denerwuje mnie marnotrawstwo produktów spożywczych, tym samym kupowanie na zasadzie zapełnienia lodówki. W końcu wyrzucania... W minimalizmie liczy się wspomniana organizacja. Minimalista to nie skąpiec, on ma ułożoną w głowie niewielką listę ważnych dla niego rzeczy, na które wydaje pieniądze. Mogę gadać i gadać ale prawdziwego sensu nie oddam lepiej niż gość, który prowadzi tego bloga: http://mnmlist.com/
|
No tak, tylko wychodzi na to, że minimalizm w tym ujęciu to po prostu normalność.
|
|
|