2013-05-12, 21:38
|
#1424
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Spadków oczekujemy bo dzielnie dietujemy- Dieta South Beach część XV
Cytat:
Napisane przez Emilia 25
|
Szybcy jesteście 
A ja trochę prywaty wprowadzę Tak rozkminiam sobie z tym ślubem, bo coś trzeba w końcu rozkminić. Jak się przeprowadzamy w lipcu, to już będzie u mnie, w sumie miejsce nieważne, TŻ papiery od siebie weźmie do mojego usc i będzie ok. Ale nie wiem co z tym "weselem". Czy je robić? Będzie lato, można będzie u babci w domu zrobić obiad, chlanie, no takie urodziny ino z innym hasłem przewodnim Ona ma wielki ogród, a latem to fajnie na dworze. Będzie tylko rodzina TŻ-ta, moja rodzina plus świadkowie z osobami towarzyszącymi (w przypadku TŻ-ta świadek to jego brat, więc rodzina, u mnie mój przyjaciel), także około 15 osób. Tylko z drugiej strony... chcemy tego kameralnego ślubu my + świadkowie. Bez nikogo innego. Głupio będzie potem zaprosić wszystkich na opijanie czegoś, na czym nie byli, a chcieliby w większości być. A rodzina TŻ-ta musi te 400 km przyjechać i pewnie miłoby im było być na ślubie też, a nie tylko na imprezie. Weźcie coś poradźcie, co sądzicie, co uważacie, jak to widzicie
__________________
Mydła, oleje, no poo
Edytowane przez Kretka666
Czas edycji: 2013-05-12 o 21:40
|
|
|