|
Dot.: Testowiczki TLF walczą dalej i wspólnie dążą do celu
heh..wy macie ochotę na słodkie..a mnie nie ciągnie nawet do zwykłego jedzenia..czasami jak patrzę na zegar i widzę że trzeba jeść to stoję przed lodówką i myślę, spoglądam na kartki z ułożona dietą i wyciągam coś co odpowiada,
A dziś zjadłam cały pęczek rzodkiewek - pół rano i pół teraz (oczywiście z dodatkami) i kupiłam z ciekawości chleb żytni z żurawiną i jest mniamyśny.
A hula hop-- u mnie to wygląda śmiesznie- bo ja nie umiem tym kręcić, choć jak mąż mi zrobił odpowiednio duże to niby kilka minut umiem, ale muszę uważać by dziecka nie zabić bo jemu się podoba i też chce i za blisko podchodzi- więc zostaje mi wieczór albo jak mały śpi.
|