2013-05-14, 13:58
|
#981
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
|
Odp: Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
Napisane przez kudlaczka
Cześć dziewczyny!
Ja ciągle 2w1... niestety. Termin minął 5 dni temu. Nie ma póki co żadnych znaków, że coś się zaczyna. Dzisiaj miałam trzecie ktg (robi się co drugi dzień od przewidywanego dnia porodu) - ostatnie w trybie ambulatoryjnym - tętno młodej w porządku, zero skurczów. Na czwartek zarezerwował mi doktor z poradni miejsce na oddziale patologii ciąży na Staszica. Mam się zgłosić o 8:30 na IP. Mam nadzieję ciągle, że do czwartku mała sama się zdecyduje na opuszczenie M1... boję się tej całej farmokologii, badań, cewników i masaży szyjki...
Fajnie Wam dziewczyny, że macie już porody za sobą..ja zwlekałam psychicznie, odwlekałam w wyobraźni moment rozwiązania, a teraz mam problem i wyrzucam sobie, że to przez to moje myślenie (że jeszcze czas, nie pora, że Młoda jeszcze zdąży) mamy to opóźnienie..eh!
|
Wiem co czujesz, jestem 7dni po terminie i leze znowu w szpitalu... Mam podobnie jak Ty tez do niej mowilam zeby poczekala do tp a moze chwile dluzej no i mam co chcialam... Tylko coraz mniej zadowolona jestem z tego :/
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...
|
|
|