Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Łuszczyca
Wątek: Łuszczyca
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-14, 14:18   #260
jolka_superstar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 34
Dot.: Łuszczyca

Witajcie,
poniżej zamieszczam mój wpis, który przekopiowałam z wątku o ŁZS, bo te obie choroby są podobne i znam osoby, którym jedno przeszło w drugie.


Witajcie,
postanowiłam napisać, może moje doświadczenie w walce z ŁZS komuś posłuży.
Łupież pojawił mi się ok 15 lat temu, nie traktowałam tego poważnie, no bo to tylko "łupież". Z biegiem czasem nasilał się, zaczęłam więc testować dostępne na rynku specyfiki apteczne i drogeryjne z marnym efektem. Jak coś podziałało to po 2 tygodniach przestawało działać.
Przeszłam na metody naturalne (5 lat temu) stosując różne kuracje i diety-
"0" cukru
wcierki ziołowe
płukanki z octem
kilka miesięcy z kiślem z siemienia, pokrzywy do picia i inne ziółka
półroczne faszerowanie się tranem
szampony bez sls,
W końcu myślałam, że odnalazłam sposób na łupież - molej jojoba. Jednak kiedy przestawałam go stosować, po kilku dniach łupież wracał ze zdwojona siłą.
To co się działo z moją głową doprowadzało mnie do stanu przygnębienia i załamania. Nie dość, że sypało się za mnie okropnie już po 2 godzinach od umycia, to włosy wypadały garściami.
Przestudiowałam chyba wszystkie portale w których mowa była o leczeniu łupieżu.
Wydałam sto baniek na kolejne szampony. Poszłam do dermatologa. Pani stwierdziła ŁZS zaleciła szampony, które już znałam i stwierdziła, ze to nieuleczalne.
A jednak jest uleczalne!
Po wizycie u pani doktor robiłam badania krwi. Wszystkie hormony w normie, i generalnie wszystko niby w normie poza poziomem żelaza, który był bardzo niski. Zakupiłam suplementy.
Ponieważ żelazo miałam naprawdę bardzo niskie, zaczęłam czytać o tym jak naturalnie je sobie dostarczyć i jak przebiega gospodarka żelazem w organizmie.
Natknęłam się na artykuły "buszujący w pszenicy" i metodach leczenia ŁZS dietą bezglutenową.
To było 3 miesiące temu. Przeszłam na dietę, raczej z powodzeniami
Miesiąc temu, kiedy łupież zmniejszył mi się tak ze 70% włączyłam do diety chleb żytni - który robie sama (na forum celiakii natknęłam sie na opinie, że taki prawdziwy chleb wyłącznie żytni i na zakwasie nie wywoływał oznak nietolerancji). Łupież dalej znikał. Ok 2 tygodni temu zauważyłam, że jest czwartek, a ja myłam głowę w poniedziałek i nadal włosy mam nie przetłuszczone i nie mam łupieżu... I co najlepszy wciąż się nie pojawił oczywiście do tej pory myłam głowę kilka razy
Sama sobie ogłosiłam sukces, którym postanowiłam się podzielić

Edytowane przez jolka_superstar
Czas edycji: 2013-05-14 o 14:19
jolka_superstar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując