2013-05-18, 14:25
|
#16
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Facet wiele razy pokazał ci, gdzie jest twoje miejsce w szeregu.
Podobnie zdarza mi się traktować swoje znajome, nawet jeśli jestem z nimi umówiona a plany poczyniłam dużo wcześniej, to w sytuacji gdy nagle ze strony rodziny ( rodziców, siostry lub męża ) padnie jakaś propozycja czy prośba, nawet dzień wcześniej przed umówionym spotkaniem - odwołuje je na rzecz rodziny. Bo jest najważniejsza dla mnie. Przyjaciół aż tak nie lekceważę, jednak znajomi, jak to znajomi, raz są, raz ich nie ma a rodzinę ma się jedną. Myślę, że twój facet może mieć podobną hierarchię wartości, co dla ciebie akurat nie jest dobrą wiadomością.
Ja nie strzelałabym fochów. Nie warto walczyć o chwilę uwagi z kimś, kto poświęcić nam jej nie chce. Jest wielu fajnych chłopaków umiejących pogodzić życie rodzinne z uczuciowym i zrobić to w taki sposób, że i wilk jest syty i owca cała.
---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------
Cytat:
Napisane przez LadyArwena
Tak nawet wczoraj pokazałam mu jak jestem bardzo rozczarowana na co on zadal pytanie dlaczego mam do niego pretensje skoro to nie od niego zależy  nie skomentowałam...i szczerze mówiąc chciałabym , żeby sam wiedział , że tak nie powinno byc , żeby sam chciał rezygnować ze sptokania z rodzina na rzecz spotkania ze mną , nie dlatego ze mu cos wypominam...
|
Ależ to zależy właśnie od niego. To on dostaje propozycje spotkania z rodziną, może ją przyjąć lub odmówić. Chyba, że boi się własnej rodziny...ale to jest chyba nawet gorsze niż ta cała olewka.
|
|
|