2013-05-19, 13:35
|
#2569
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 298
|
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)
Cytat:
Napisane przez ada32
jestem po wizycie......
widziałam zainteresowanie sie mną...dziękuję dziewczyny
nie jest za ciekawie..mam doła..łzy w oczach...
smutno mi.. i wiele myśli przez głowę mi przechodzi...
mały jednak się pcha ..szyjka zgładzona..gotowośc małego na granicy ..wyjśc/niewyjsc..
bardzo nisko główka..praktycznie ciągle czuje ból jak siedzę..i unoszę pupę..
ogólnie przepływy dobre..łożysko nadal w IIstopniu..serduszko bije ładnie ..tyle pocieszenia.. ale wód już mało..mały mały ..drobny no i Ja spadłam z wagi 2 kilo..lekarz pocieszył mnie ze jeśli będę leżec i oszczędzała się na maxa..czyli zero sprzatania..to do 26 maja powinnam wytrzymac..i tym samym dac maleństwu szanse na donoszenie..ale jak się urodzi teraz to też daje mi gwarancje że będzie w porządku  ..
boże jak mi smutno...płacze jakoś tak...nie wiem..........
jak wytrzymam do drugiej soboty to prosił zebym przyszła i sprowadzi z warszawy tego specjalistę od pomiarów małego..zmierzy tu i tam małego żeby było jasne co i jak...ach nie wiem dlaczego tak ....
zaczął się rozciągac w końcu porządnie..wiec trochwe spokojniejsza jestem
to tyle ..nie wiem czy wszystko wam przekazałam ale na razie odpoczne..pomyśle ..polezę sobie..myśli do kupy zbiorę
|
Kochana, nie zamartwiaj się na zapas... Mój Młody pcha się od 33tc. Zgodnie z zaleceniami dużo leżenia, odpoczywania itp i na razie jakoś tam jest... Na tym etapie dzidziuś jest już raczej bezpieczny, więc głowa do góry!
Cytat:
Napisane przez Kinga_20
Lilka przyszła na świat o 11.40 17 maja SN 3500g 53 cm, poród trwał 1h40min
Niestety nie umie dobrze ssać, bo mam płaskie brodawki i trochę się męczymy :-( ciumknie 2 razy i zasypia z cycem w ustach :-(
Ale ogólnie luz blues :-D
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|
GRATULACJE!!!
Cytat:
Napisane przez colorblue
Witam w ten pochmurny dzionek
GRATULUJĘ WSZYSTKIM NOWYM MAMUŚKOM!!!!!!!!
Przed wczoraj spędziłam prawie 4 godziny nad żelazkiem,ale Tymek ma wszystko poprasowane i poukładane 
Oczywiście narazie same rozmiary 56-62 i niektóre 68. Reszta leży w worku i kartonie i czeka na swoją kolej.
Przez 2 ostatnie dni dokupowałam po troszkę to co mi brakuje czyli: dla mnie podpaski,pasta do zębów ( coby z domu nie zabierać) , gąbka pod prysznic i takie pierdółki..dla Małego gruszkę do noska, szczoteczkę do włosków,gaziki, pampersy 1 jedno opakowanie narazie na początek...
Muszę mu dokupić jeszcze chociaż z 10 tetrowych pieluszek, ale cena u mnie w sklepie mnie zabiła.. 5 zł za sztukę:/
Może dzisiaj spakuję torbę do szpitala sobie bo coś się zebrać nie mogę.. Chciałam wziąść odrazu ciuszki na wyjście dla Małego ze sobą, tak jak brałam dla chłopców,ale coś mi mózg odjęło i zupełnie nie wiem co wziąść mu dokładnie na wyjście???
Dzisiaj kończymy 37tc więc jutro zaczynamy 38tc 
|

za skończony 37tc!
Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii
|

Cytat:
Napisane przez happy blue
Jussti, ja tak miałam, że jednego dnia poczułam totalny spadek energii (musiał być, skoro go zauważyłam) i drugiego się powtórzyło. Po wizycie Hump padłam na kanapę wycieńczona, a nic nie robiłam tego dnia, a po 20 minutach wstałam się załatwić i odeszły mi wody
|
Ej, ja mam spadek energii od paru dni... Czuję się jakby mnie walec przejechał 
Cytat:
Napisane przez Sateczka
|
GRATULACJE!!!
Cytat:
Napisane przez Mysia mysz
Dzień dobry
Mam dzisiaj straszną niemoc, jestem zmęczona, nic mi się nie chce, a muszę kuć. Jutro o 16 obrona na szczęście i mam spokój 
Co do kropelek na brzuszki mi koleżanki polecały biogaję i już kupiłam profilaktycznie buteleczkę
Jak czytam, że się martwicie o wagę maluchów to chyba jednak wezmę wagę dla niemowląt od rodziców. Kupili ja ja byłam mała i leży na poddaszu, może się jednak przyda 
|

Ucz się, ucz... Jeszcze ciupkę i będziesz miała to z głowy. Trzymam 
-----

Moja siostra weszła na etap na jakim jest mój Mąż, czyli etap pt.: "JUTRO". Miała porobić mi zdjęcia i co?!? I Tak więc dalej nie mam żadnego zdjęcia brzuszkowego, a nie wiem czy będzie już do takowych okazja 
Na dokładkę komary ściachały mi brzuszek. Odganiałam od razu, ale i tak mam 4 plamy po tych gadach!
Brzucholek mi się spina po tych wczorajszych wojażach (tak wytrzęsło Kubusia na drogach, że masakra... definitywnie Mu się nie podobało, bo cały czas zapierał się nóżkami i rączkami przysparzając matce nieco bólu i dyskomfortu...) tak więc no-spa w ruch i idę leżeć...
Miłego dzionka!
|
|
|