2013-05-20, 11:47
|
#3760
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
|
Dot.: W prawo,w lewo lata brzuszek - to nie samba,to maluszek! - Mamy VII-VIII 2013 c
Cytat:
Napisane przez domciatko
jesli by była konieczność że leżę w szpitalu i przeciakam krwią, i nie ma nikogo kto może mi pomóc, a jestem po znieczuleni i nie umiem się ruszyć, położnych brak, pielęgniarek brak, to sobie NIE wyobrażam, że mój tz mi podpadki nie zmieni.
po prostu NIE MA takiej opcji że mi nie pomaga.
i koniec
|
mówisz trochę o skrajnych sytuacjach, które jednak determinują człowieka do pewnych zachowań czy chce, czy nie chce. Wiem, że mój Tż również by mi pomógł gdyby była taka potrzeba, ale ja raczej nie zakładam, że w szpitalu, w którym będę rodzić nie będzie ani położnych, ani lekarza ani pielęgniarek. Konieczność to co innego.
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..
Tomuś  3470g, 54cm
|
|
|