Oj, ktoś nie wyczuł ironii.
Jeeeezu, kobito o czym Ty mówisz teraz

Czasy się DAWNO zmieniły, bo kiedyś to facet pracował, a kobita dzieci w domu bawiła, prała, sprzątała i gotowała.
Kiedyś jedna pensja wystarczała na utrzymanie całej rodziny.
Jakbyś nie zauważyła, to od pewnego czasu pracują i kobiety i faceci. Mało kobiet siedzi w domu kilka lat z dziećmi, często wybierają żłobki, przedszkola, opiekę dziadków.
Więc co do rzeczy ma to, że KIEDYŚ tak było.
Sorry, ale teraz mało znam par, gdzie pensja faceta wystarcza na utrzymanie domu, dobry poziom życia, posiadanie dzieci, wakacje raz/dwa do roku itd. Oczywiście nie mówię o zawodzie lekarza, architekta czy prawnika.
Wiesz, KIEDYŚ to chłop przytargał do jaskini mięcho i było spoko.
I nikt nikomu nie płacił za wynajem jego, czy nie jego jaskini.
Ale co to ma do rzeczy?