Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-05-23, 13:49   #477
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Hope i reszta samotnych mam - sciuskam, tule i caluje.
i dolaczam do waszego grona
moj tez dlugo prauje, po pracy pomaga albo ojcu mojemu albo swojemu albo ogolnie cos tam robi i niby wszystko romumiem i o to nie mam pretensji. robota sama sie nie zrobi. ale wydaje mi sie ze dla meza maly jest fajny na 5/10 min a potem juz woli isc porobic cos konkretnego. maly ma 5 miesiecy a on nigdy nie wzial go na spacer np a wystarczyloby raz dziennie na te kilka minut wyjsc. wyjsc, pochodzic wokolo domu i wrocic.... albo jak jestesmy u tesciow to malym caly czas ja sie zajmuje, nosze go, woze w wozku, pokazuje wszystko dookola a ten nawet go na rece nie wezmie az dzis zamiast spac rano jak mlody sie zdrzemnal to ja se lezalam, tak nad tym wszystkim myslaam i
brakuje mi u niego takiej hmm spontanicznosci, zwiolowosci, checi zajecia se malym ale tak poprostu, zeby zrobil to sam z siebie a nie jak ja go poprosze bo musze cos innego zrobic ehhh.... i nie chodzi mi o to ze fizycznie nie daje rady bo wiadomo jestesmy superwomenki i nawet jek nam sie zdarzy zemdlec 3 razy pod rzad (fewcia ) to zaciskamy d.pe i idziemy dalej do rzodu z usmiechem na twarzy jak ja na to patrze z boku to widze dziecko i matke a ojciec jest z doskoku, na chwile. a moze przesadzam, moze poprostu on tak okazuje swje zainteresowanie malym wiem ze go kocha itd ale dla mnie to powinno inaczej wygladac. ja to bym malego caly czas przytulala, calowala, glaskala, dotykala a on jest taki hmm powsiagliwy strasznie i to mnie wk.rwia najbardziej
to se ulzylam
Pstryniu, a gadałąś z nim o tym? bo może wg niego wszystko jest ok i nie wie, że z boku to inaczej wygląda; pewnie jak Kubuś będzie większy i że tak powiem "bardziej kumaty", to jego zachowanie się zmieni, bo będzie się mógł z nim bawić itd.
a mój tż znowu ma fioła na punkcie małego, jak przyjeżdża na weekend, to w sobotę pakuje go w wózek i łażą nie wiem gdzie, a ja mam czas na ogarnięcie domu; a najbardziej lubię patrzeć jak go przebiera, bo ciągle go po brzuchu całuje

Cytat:
Napisane przez charlizz Pokaż wiadomość
Co do zarełka
Dałam Oli wczoraj dynię z ziemniakiem, chciałam poprzestać w połowie słoiczka ale się rozpłakała, tak buźkę otwierała słodko ;] I opyliła cały słoiczek Nic jej po tym nie jest, zadowolona wręcz
my też dzisiaj ziemniak z dynią, ale szału nie było, zjadł bez zachwytu; chyba pozostanie wierny szpinakowi

właśnie lezy na macie i pełza do tyłu
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora