Hej dziewczyny od razu przepraszam ale nie będę dzisiaj nadrabiać bo nie mam siły..... byłam dzisiaj z Leonkiem na wizycie w Ośrodku Wczesnej Interwencji i po wizycie u pani neurolog ręce mi opadły


mały ma bardzo obniżone napięcie mięśniowe jak to powiedziała lekarka nie będę tutaj pani pocieszać ale jest źle

badania które musimy wykonać to: USG główki i badanie krwi CPK, LDIt, AIAT, ASPAT I KWAS MLEKOWY) krew musi być pobrana z główki bo w ręce może być jakiś ucisk itd. ( przed chwilką dzwoniłam na oddział dziecięcy a tam mają zepsuty telefon bo non stop przerywało rozmowę). Neurolog powiedziała, że jeśli badani wyjdą źle to czeka nas leczenie szpitalne, dodatkowo małemu ucieka oczko więc wizyta u okulisty.
Później była konsultacja z neurologopedą i wg niej mały jest dobrze rozwinięty tzn wodzi za zabawkami patrzy do lusterka ale ma cofniętą do tyłu żuchwę............. powiem wam, że myślałam że dzisiejsza wizyta będzie tylko potwierdzeniem tego, że mały już ładnie podnosi główkę i że nie jest wymagane żadne leczenie, a po tym co dzisiaj usłyszałam to odechciało mi się wszystkiego. Dopóki Leon nie będzie miał wyników badań nie może być w ogóle szczepiony.
Mały jak się urodził dostał 10 pkt w skali apgar, pierwsza wizyta u pediatry w 2 tyg życia mam zapisane w książeczce PRAWIDŁOWY ROZWÓJ................już sama nie wiem co myśleć chce mi się non stop ryczeć ochh ..................