|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Cytat:
Napisane przez agniecha_17
Ifwka mam nadzieje ze też tak szybko wróce do formy
a co do karmienia i odpowiedniej diety to wiesz co ci powiem tyle co sie osłuchałam od dziewczyn to nie wszystkie tak pilnie przestrzegają że pierwsze tylko bułeczki itd. a później sie dziwia ze jak wszystko jedza to nic im nie spada;p juz nie mowie o tym na jaką próbę wystawiają brzuszek maluszka
|
U mnie najważniejszy był właśnie maluszek, bałam się kolek, i tego że Mała się będzie darła a ja nie będe mogła jej pomóc i jeszcze ta świadomość że to moja wina bo coś tam zjadłam. Nawet teraz jak się mękoli czasem nad qupą to analizuję co zjadłam nowego i się lituję nad nią.
|