[scotasia]

Hej, hej ja Was cały czas nielegalnie podczytuje (mam nadzieje, ze mogę)
staram się od czasu do czasu odezwać, cobyscie o mnie nie zapomniały

Napisane przez onaella

u nas w 2010 roku był akurat najgorętszy weekend lata, w sobotę ostatni raz spojrzałam na termometr o 10 rano - 43 stopnie

pamietam ten weekend, tez bylam wtedy na weselu, o północy było 30 stopni! nie było czym oddychac

Napisane przez fewcia

My mieliśmy sesje w Kazimierzu dolnym. Jestem zakochana w tej miejscowości i to takie "nasze" miejsce.
A co do pomysłów
to widziałam super sesje na stacjach pkp,w podziemiach i przy torach,super fotki. Albo na placu zabaw dla dzieci.

Ja mialam sesje wlasnie na placu zabaw, lubie te zdjecia i tez na polu ze snopkami ze zboża, tez fajne są A Kazimierz też często odwiedzam. W Siedlacach mialam studiowac, ale w ostatniej chwili zrezygnowalam i wybralam Lublin. Ale ten kosciół na rondzie to faktycznie charakterystyczny

Napisane przez djerba

Dzień dobry dziewczyny!

Chciałam się przywitać i napisać, że przedstawienie wczorajsze się udało... tylko filmik się słabo nagrał, bo dzieciaki stały pod oknem pod słońce, więc widać tylko ciemne postacie...
Linka mogę dać ze stronki przedszkola :
http://przedszkole-dzungla.pl/media/...a/SAM_7290.JPG
http://przedszkole-dzungla.pl/media/...a/SAM_7284.JPG

Po przedstawieniu poszliśmy na spacer... i jakieś małolaty (7-8lat) zaczęły wołać do Sade - czarnucha!!! masakra.. wszystko to zasługa rodziców...jak nie uświadamiają dzieci, że istnieją jeszcze inne rasy ludzi...zresztą ona przecież nie jest czarna...Ahhh...

No, a teraz idę nadrabiać 10 stron...

Dzieci potrafią przykrość sprawiać innym dzieciom niestety. I zawsze powod znajdą, jak nie kolor skory, to np odstajace uszy czy jak w moim przypadku nazwisko

Napisane przez sylwietta1988

wiecie co, juz kiedys miałam pisac- czy wasze bobasy jak wstają z nocki to sie przeciągają? mój sie przeciąga jak kot, az kolana w drugą strione bez mała wygina uwielbniam na to patrzec

ide, bo mi sie obudził i sie stópickami bawi

taaak, przeciaga sie, slodkie to obie rączki nad głowę i wygina się w łuk. A zabawa stopkami jeszcze przed nami.

Moj maly w koncu zaliczyl przewrot z brzuszka na plecy