2013-05-25, 17:28
|
#21
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 392
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
Napisane przez NibyNic
więc tak ogólnie to jestem w stanie zrozumieć matkę która tak zwróci się do dziecka gdy już nie wie czego się chwycić żeby ono się uspokoiło, wiem że to świadczy o bezradności jej (bo ja wiem że moje słowa są powodowane właśnie takim wkurzającym poczuciem bezradności)
no to się rozpisałam
|
ale dlaczego ma się uspokoić? bo to niewygodne dla rodzica? jak Ty byc się miotała wściekla a ktoś by Ci nakazał natychmiastowy spokój to jak byś reagowała?
Ja w takiej sytuacji robię mniej więcej tak jak ta pani Ci poradziła.Kiedy nie moge się z córą porozumieć a ona wsciekła miota się jak piskorz to mówię,ze rozumiem jej zdenerwowanie ,ale musimy to czy tam teraz,biorę na ręce i idziemy mimo wrzasków. W domu na spokojne wracam do sprawy jesli jest taka potrzeba.Zwykle takie akcje u nas wynikają ze zmęczenia albo tęsknoty wlasnie.
|
|
|