2013-05-25, 20:27
|
#454
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 114
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
Napisane przez JanePanzram
prawda jest taka, że żeby być pragmatykiem, to trzeba się z tym urodzić, albo przez długotrwałe doświadczenie nauczyć
i autorka stosując się do tego, co w jej naturze nie leży - zamiast robić wszystko tak jak "powinna", to wpadnie w sto różnych pułapek po drodze.
Złapie się na słodkie słówka, nie przyciśnie kiedy trzeba, tylko wtedy, kiedy NIE trzeba, co rusz nie będzie wiedziała co dalej, bo nie będzie miała silnego dążenia (jakie jest u prawdziwych cwanych ludzi), a które daje silną wolę i brak wątpliwości.
Chłop to zwyczajny podrywacz, bo to podrywacze celują w takim kochaniu każdej co się nawinie, w wyznaniach miłości - nawet jak go wywalczy, to musiałaby takiego krótko trzymać, a na to trzeba silnej osobowości.
Ten post o "naszej" krwi i wściekłości robi wrażenie odwrotne, niż autorka myśli: to jest ostatni krzyk łabędzia, który na złość innym połamie sobie dziób, a nie manifest siły.
I piszę to jako osoba, która od pragmatyzmu trzyma się daleko jak diabeł od wody święconej.
|
Hmm.. a skąd wiesz jaka się urodziłam a na ile jestem cwana?? Widzisz, ja przynajmniej nie jestem ograniczona w działaniach przez jakieś morale z d... wzięte. Ech... jutro jak się z moim najdroższym zobaczę to muszę mu przed wyjściem z domu dyskretnie koszulę szminką pobrudzić... W końcu trzeba zacząć działać
|
|
|