2013-05-26, 15:04
|
#116
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 143
|
Dot.: Miłość, a seks..
Cytat:
Napisane przez Szavka
Jestem po dwóch ciążach 
|
Żadne usprawiedliwienie.
Cytat:
Napisane przez ALL for LOVE
Faceci to wzrokowcy. Kobiety kochają za to, że jest miły, sympatyczny itd. Facet mimo wszystkiego tego jaka jesteś z charakteru- musi mieć pakiet i obok siebie chce mieć kobietę, która go podnieca i jest fizycznie atrakcyjna. Tym bardziej jeśli chodzi o sex.
|
G$%#%no prawda. W życiu bym nie zainteresowała się chociażby najmilszym facetem, gdyby był otyły. Dla mnie to jest wstrętne, obleśne. Ja dbam o siebie, biegam, zdrowo się odżywiam i tego samego wymagam od mojego faceta. A facetowi autorki się nie dziwię, że się nią brzydzi. Ja miałabym na jego miejscu dokładnie to samo. Tak samo jak większość
kobiet i mężczyzn.
Zamiast tłumaczyć się dwoma ciążami, weź się za siebie. Po prostu nigdy nie mogłam zdzierżyć wstrętnych grubasów, którzy narzekają, jacy to faceci/laski źli, a sami jednocześnie nic nie robią, by schudnąć. Najlepiej siedzieć na tyłku, wpieprzać tabliczkę czekolady i ocierać łzy hamburgerem.
Cytat:
Napisane przez Szavka
A powiedziałam, że jadłam non stop  Całe życie muszę uważać na to co jem, słodycze jem od wielkiego dzwonu, staram się jeść racjonalnie i zdrowo co nie zawsze się udaję ze względu na tryb życia.
Nawet gdy byłam chudsza to nie usłyszałam słowa, że się mu podobam, że jestem dla niego ładna czy coś, bo po co. O kwiatach nawet nie wspominając. Stopniowo zaczęłam się gubić w tym wszystkim, wcześniej mi zależało bardziej na wyglądzie, szukałam u niego słów pochwały, a potem przestało mi zależeć na tym, żeby ładnie wyglądać, bo wydawało mi się, że dla niego to bez różnicy.
A teraz nagle się budzi i mówi, że coś mu nie pasuje
Mnie też nie pasuje, że mnie nie docenia 
|
A co tu jest do doceniania? Tłuste dupsko? Kochana, żeby schudnąć, nie wystarczy przejść na dietę. Kluczem do sukcesu są REGULARNE ćwiczenia. Zwalasz Twoje ,,malutkie zaniedbanie" na Twojego faceta, a to jest tylko i wyłącznie Twoja wina. Większość dziewczyn ćwiczy etc. żeby podobać się przede wszystkim sobie, a potem dopiero facetom. Nie zwalaj na swojego męża.
Szczerze mówiąc, to mi go szkoda - na jego miejscu też bym się czuła oszukana. A Ty weź się w garść i przestań lamentować. Najwyższa pora schudnąć.
Edytowane przez Krakau
Czas edycji: 2013-05-26 o 15:05
|
|
|