2013-05-28, 17:30
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6
|
Płytka paznokcia spiłowana ... z wierzchu
Ostatnio, bardzo zirytowana na moje paznokcie oraz na felerny lakier, który je paskudnie zażółcił, wpadłam na jakże genialny pomysł spiłowania płytki paznokci z wierzchu zwykłym papierowym pilnikiem. Zażółcona część powoli odrasta od skórek, ale boję się, że jeśli będę ruszała odrośniętą część to przypadkowo zdrapię tą warstwę, która jest do pewnego miejsca spiłowana (masełko maślane ). Tak więc drogie panie: czy macie może jakieś pomysły jak przetrwać najbliższy miesiąc bez ruszania odrastającej części paznokcia? Obecnie intensywnie olejuję pazury alterrową mieszanką, ale już nie mogę patrzeć na odrośnięte skórki i z każdym dniem mam coraz większą ochotę je wyciąć.
__________________
"Nie ma nas, albo jesteśmy niechcący"
|
|
|