ale fajne brzuszki
ja mam tez taki smieszny brzunio, okrágly a to dopiero 6tc
w pracy duzo dziewczyn,ktore byly w ciázy to pracowaly/pracuja na nocki. wszystkie dziewczyny pracujáce ze mná to nastki, studentki,przyszle zony, rozwodki albo babcie po 35 roku zycia

jak pamietam kolezanka w tamtym roku latwo nie miala. normalnie z nami pracowala, dzwigala a my jej pomagalysmy. nie miala krzesla etc. za to na nocce wszystkie dziewczyny siedzialy na krzeselkach, czeste przerwy etc. mysle,ze to zalezy od przelozonych i od samej siebie. kolezanka byla cicha, skromná osobá. mysle,ze nie potrafila wywalczyc swojego. z tego co wiem to wszystkie normalnie pracowaly do konca.
tak pojdé w poniedzialek do officu i powiem o moim kochanym brzuniu

jak im nie powiem teraz to moze cos sie stac bo czasami dzwigam duzo roznych ciezkich pudel, skrzynek
wiecie jaka jestem szczesliwa? chcialam do pl wrocic bo brakuje mi mojego zawodu. dzis sobie zdalam sprawe,ze fajnie jakbym wrocila - pracowalabym sobie w banku, w ksiegowosci, kolejne studia, kursy - na dziecko nie mialabym czasu jak do tej pory

a tu tez dalej moge uczyc sie jezyka, zrobic jakis kurs i kiedys bede mogla robic to samo

mam taká nadzieje
