2013-05-31, 10:13
|
#2904
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41082783]Cała, ja nie chcę absolutnie cię martwić i nie odbierz tego tak
Ale z racji zawodu muszę sprostować - głużą dzieci nawet niesłyszące, to umiejętnośc czysto fizjologiczna. A badanie słuchu w szpitalu daje tylko informacje, że dziecko po porodzie słyszy, nie urodziło się z wadą słuchu. Natomiast wada słuchu może być też nabyta (niekoniecznie trwała, ja teraz będę Agatce słuch badać, bo wydaje mi się, że nie zawsze słyszy, co może mieć związek z częstymi infekcjami typu katar/kaszel, wówczas uszy mogąsię przytykać czy może pojawiać się w nich płyn, co trzeba usuwać - ale niedosłuch czasowy jest).
Ale myślę, że córa doskonale twoja słyszy spróbuj z inną zabawką albo stanąć za nią i zawołać, albo z boku jej.
[/QUOTE]
a jak u takich mały dzieci badają słuch? tym przyrządem co w szpitalu, czy później juz jakoś inaczej.
kurde, zrobiłam tak jak aga tam wczesniej pisala ze stanełam z daleka i jej pipczałam raz z lewej raz z prawej i odwracała głowe. ale jak jej pipcze tak z bliska to ona nic- ma to gdzies i zajmuje sie czym innym.
ale jak wydaje jej jakies odłosy (ja) to reaguje, uśmiecha sie, wiec chyba słyszy... nie powiem, bo żeś mnie nieco zestresowała
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście 
Być Mamą- bezcenne 
|
|
|