[LaLoca]

Napisane przez rusałka_1

To fajnie, że się udało

uff to dobrze, że wszystko u Was w porządku
Dziewczyny na pewno przypilnują Cię z leżeniem

Ja się nie ograniczam
To co wymieniłam to po prostu dużo więcej niż przed ciążą i stąd zaczęłam się zastanawiać czy tylko ja tak jem
ale z tego co piszecie to pozostaję w normach

Laloca pierwsze śniadanie zjadłam o 8.00
Twój obiad też brzmi pysznie Robisz sama makaron do łazanek?

E to jak o 8 to jest ok nie martw się. Ja też sporo jem. Staram się za to zdrowo, ale różnie z tym bywa. Właśnie wszamałam dużą bułkę francuską z dżemem, bo mężuś mi przywiózł. Tak dawno nie jadłam takiej buły, że nie mogłam się oprzeć była ogromna
Makaron gotowy kupuję. Za dużo roboty, a ja powinnam się oszczędzać. Te łazanki też robiłam z przerwami na leżakowanie Mogę Ci napisać przepis. Danie jest łatwe, niedrogie i smaczne, no i idealne na piątkowy obiad

Napisane przez misia332

Oglądam ten film o agacie mróz, bo za jednym razem nie dałam razy i chyba znów wyłącze. Bo płacze już od 25 minut.

Oj nie dziwie się, bo film dobry, ale historia smutna bardzo. Niedawno oglądałam to w tv i nie dałam rady dokończyć. Chyba po ciąży to zrobię, bo nie na moje nerwy.