[Rosek]

Hej, dziękuję bardzo za odpowiedzi
A możecie polecić kremy jakiejś konkretnej firmy czy po prostu mam sobie czegoś poszukać nawilżającego czy z lipidami i firma jest obojętna?
Co do tej ziaji nuno, nie czuję ściągnięcia... nawet mi się podoba to, jak żel oczyszcza bo dokładnie zmywa makijaż i lubię to uczucie oczyszczenia... toniku używam chyba z przyzwyczajenia bo nie za bardzo chyba coś robi z moją skórą, tylko nos i czoło mi się po nim świeci.
Zawsze myślałam, że na lato krem nawilżający to nie bardzo, stosuję krem z ziaji nuno taki zwykły kremik jest dość lekki i nawet mi odpowiada ale też raczej nic nie robi z moją skórą.

Przebarwienia usuną zabiegi - możecie mi powiedzieć kobietki, skąd mam wiedzieć, kiedy mogę się brać za ich usuwanie? można takie zabiegi robić latem? Chodzi o to, że ja dopiero niedawno pozbyłam się trądziku za pomocą acnemycin plus. Wygładził mi skórę, pryszcze poznikały, tylko czasem coś mi się pojawi (głównie przed okresem) no i zostawił mi ślady ten antybiotyk. Byłam u dermatologa - a nawet dwóch różnych - i żaden nie powiedział czy mój problem został wyleczony tylko mówili, że skóra już jest ładna, kazali tylko podtrzymać efekt jeszcze przez jakiś miesiąc antybiotykiem. A ja już tak bardzo chciałabym ładną cerę ze najchętniej od razu poleciałabym na jakieś zabiegi ;p

Co do kremu hydrain 2 -w aptece mi mówili, że on jest dobry na wiosnę. Ja go kupiłam w zimie, bo wtedy miałam problemy z odwodnioną skórą i jak miałam jeszcze dość mocny trądzik i przez ten brak nawilżenia jeszzcze się nasilał. I wtedy mi odpowiadał w wsumie, te pryszcze się zmniejszały itd..
A teraz mi w ogóle nie odpowiada bo skóra się lepi po nim i nie zauważyłam żeby coś mi działał... tak jakby moja skóra przestała na niego reagować, więc może po prostu mi przestał odpowiadać, jak zrobiło się cieplej. Już sama nie wiem czy mam się zaopatrzyć w coś naprawdę treściwego na noc czy nie?

I czy żel do twarzy i toniki mają znaczenie? może powinnam używać takich, które matują albo odżywiają dla zmęczonych cer?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

A co do tej parafiny - ja się nie znam na składach więc nie wiem mi dermatolożka powiedziała, że to parafina z tego podkładu z manhattanu (pokazałam jej go) mi zaszkodziła bo jest na pierwszym miejscu w tym produkcie. Nie miałam zaskórników, mi się strasznie nasilił trądzik i pół roku się z tym zmagałam po tym podkładzie.

EDIT:

chocolateri ja mam jeszcze pytanko, czy jak stosowałaś te kremy na przebarwienia, po jakim czasie mniej więcej zobaczyłaś jakieś efekty? I czy te kremy dobrze współgrają z podkładami czy nie bardzo?