[pani22ka]

Napisane przez Tasia34

Ufffff, Krzyś lepiej!!! Gorączka spadła, prawie nie kaszle, w nosku trochę furkocze; teraz śpi

Napisane przez Tasia34

Jakie macie sposoby?

nasz kreci glowa na wszystkie strony, wiec problemu nie ma. glowa na teleskopie
ale za to pod pacha bywaja niespodzianki skitrane

Napisane przez despa

No więc został, a jak przyjechali po nas to stwierdził,ze już wie co znaczy załatwiać się na akord

Napisane przez Mokka_83

hmm... to ciekawe czy mozemy iśc na wizytę do neurologa z gipsikiem u mlodego... czy lepiej poczekac az będzie miał zdjęty

a byliscie juz?
wedlug mnie lepiej poczekac... choc pewnie i tak odruchy gipsikowanej nozki beda przez jakis czas przeklamane, wiec moze jednak isc... moze zadzwon i zapytaj....

Napisane przez kwiatuszekkk21

wracam a tż zmartwiony że nawet nie miał czasu zjeść witaj w moim świecie

do-kła-dnie!!!
ale ja kiedys tez tak myslalam... no bo co ona robi? siedzenie w domu z dzieckiem to czysta przyjemnosc...
teraz wiem ile to pracy i... stresu

Napisane przez kwiatuszekkk21

no i przyjemne melodyjki i odgłosy natury, które (co najważniejsze, bo moja karuzela doprowadza mnie do szaleństwa) grają 20 min więc nie trzeba co chwilę latać do maty

o tak! jakbym kupowała mate to na to zwrocilabym uwage!

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez monicca1989

Hmm.. trochę szybkie te badania. I to podnoszenie za rękę i nogę

nam neurolozka kazala zamknac oczy, bo bedzie wyczyniac rozne dziwne rzeczy z synem. zaluje ze nie zamknelam