Dot.: Wielkie odchudzanie od 3 czerwca - pierwszy cel 10 kg. Razem raźniej!
Pendeloquee nie ma potrzeby abyś głodna się spać kładła. Lekką kolację spokojnie możesz zjeść nawet 2h przed snem. Nie ma co się męczyć tymi czterema godzinami bo organizm będzie "magazynował" zasoby ze śniadania.
Ja na początku odchudzania unikałam kolacji w ogóle i mi wytłumaczono, że jak nie będę jadła to i tak będzie odkładał organizm tłuszcz na "gorsze czasy" z kolejnego porannego posiłku mimo, że dietetycznego.
BeeAnn jesteś dokładnie przykładem tego, że jak szybko schudniemy to i szybciutko przybierzemy. Po schudnięciu powraca się do poprzednich nawyków zamiast na stałe zmienić sposób odżywiania.
Ja też na gwiazdkę za wszelką cenę chciałam osiągnąć pełen pułap wagi i udało się... Ostatnie dni były wręcz mordercze... Efekt taki, że na Wielkanoc miałam już prawie +10 Teraz udało mi się większość zrzucić ale muszę mocno trzymać się w ryzach.
__________________
I start: 7 maja 2012
II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9
1 stycznia 2015..........121,9
6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80
|