Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Tym razem się wyłamiemy i nową część "Panny Młode 2013" nazwiemy ! :) PM2013, cz.53 :
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-06-03, 13:42   #2009
Olgietka
Zakorzenienie
 
Avatar Olgietka
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 4 752
Dot.: Tym razem się wyłamiemy i nową część "Panny Młode 2013" nazwiemy ! :) PM2013, c

Cytat:
Napisane przez Kin_Ga07 Pokaż wiadomość
Cowie ŻONKO super relacja!
A i najbardziej nie mogę doczekać się zdjęcia z fajki z Mamuśką



Olgietka mogę Ci przybić piątkę... Niestety u mnie też nie za ciekawie, tyle, że nie mam jeszcze problemu przeprowadzki na głowie... A chciałabym mieć! Już być przy moim kochanym TŻcie po obudzeniu i tuż przed snem <marzyciel>

A co z robotą? Nie masz ochoty już tego rzucić w cholerę? Bo ja BARDZO! Ale chyba zacisnę zęby i do ślubu wytrzymam. Przed ślubem odejdę na pewno.... Dawno mnie nie było i nie wiem czy pisałaś - jak Wasz wyjazd do Danii? Będzie/ nie będzie?
Po przeprowadzce z Warszawy do Warszawy na samą myśl o przeprowadzce do Danii dostaję gęsiej skórki....
Prawdopodobnie będzie... ale póki co odłożyliśmy ten temat na półkę. Nie ma opcji, żeby TŻ wyjechał tam przed ślubem ... Więc pogadaliśmy z tymi znajomymi i powiedzieliśmy im, że my tak.. ale po ślubie... Zobaczymy co z tego wyniknie.

Cytat:
Napisane przez tusia0708 Pokaż wiadomość

o co poszło z szefem?
Olgietka wyluzuj troszkę, na spokojnie, powoli, nie wszystko na raz
Z szefem... nie chce mi się nawet gadać. Ja zawiniłam. Ale wiecie czemu? Bo jestem pieprzoną perfekcjonistką i nie umiem powiedzieć, że z czymś sobie nie dam rady, nie udźwignę tematu, nie wyrobię się w czasie. Nie chce mi się już wnikać w szczegóły... ale fajnie nie jest.
Ostatnie słowa szefa jakie słyszałam to "Ok, nie ściemniaj mi już. Nie mamy o czym gadać. Na razie" Na początku oczywiście płacz i histeria.. ale myślę sobie, że mnie nie zwolni.. choć to kretyn jest.. choleryk i ludzi ma za swoich służących... ehhh.. można by pisać i pisać..
Uspokoiłam się już na szczęście. Jak mnie zwolni to trudno. Na nim się świat nie kończy. A ja też mam prawo do życia prywatnego...
On potrafi zadzwonić w sobotę wieczorem, żebym mu gdzieś pojechała, coś zawiozła, kupiła, odebrała... Masakra.. a jak ja mam teraz taki sajgon - wczoraj skończyliśmy o 3:30.... i nie dojadę na czas gdzie trzeba to "Ok, nie ściemniaj mi już. Nie mamy o czym gadać. Na razie"

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
i Do przeprowadzki angażuje sie/zatrudnia rosłych panów, a samemu sie siedzi i pachnie. A potem rozpakowuje milion pudel oczywiście.

My szukamy nowego mieszkania i lekko nie bedzie
Kochana, mialam dwóch rosłych panów do noszenia kartonów, pudeł, toreb, mebli.... ale weź to spakuj wszystko w punkcie A, zawieź do punktu B i rozpakuj...
__________________
Helenka 10.03.2016
... jestem, bo jesteś ...
Olgietka jest offline Zgłoś do moderatora