Siemano

Dzisiaj siedzę tylko i wyłącznie przy chemii bo jutro mam "niby" mieć maturę próbną

wkurzę się jak będzie sama organiczna. No po prostu sie wkurzę!

i jeszcze cały dzień zaplanowałam sobie na potórki z chemii, bo miałam mieć zawody z przełajów, i sobie myślałam, że jak odwołają te zawody to wrócę do domu szybko i się wezmę do nauki, a tu -.- nie jestem kujonem, ale poszłam do szkoły z dziewczynami i tego żałuję

na matmie nie wiedziałam o co kaman, tak jakoś mózg mi się zresetował czy coś...
Nie było nauczyciela z anglika i lekcja zmarnowana -.- na biologi oddała spr i dostałam banię, i jutro na spr też nie idę bo ku*wa! Olałam ją totalnie na rzecz chemii i matmy

zresztą, ta pamięciówka mnie dobija

no a na historii omawialiśmy dynastię Romanowów

uwielbiam ją xD
Za mną 20 minut skakanki, 40 minut KILLER`a Chodakowskiej (daje w

) i jeszcze muszę zrobić 50 przysiadów i 8 minut na brzuch
