2013-06-04, 11:32
|
#2120
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Hej,
Perse myślałam o Tobie cały wczorajszy wieczór. Przeglądnęłam chyba milion stron z waga... Nie martw się na zapas bo wydaje mi się, ze stary sprzęt wcale nie musi dobrze sprawdzać tych parametrów. Ja bym powtórzyła badanie i dla spokoju ducha to skonsultowała jak najszybciej u kogoś innego.
Wiem, ze łatwo pisać nie denerwuj się...ale musisz próbować dla dobra Synka 
Podczytywałam Was na telefonie ostatnie dni.
Była moja mama.. wysprzątała mi domek, ALE zjadła przy tym tyle nerwów...
Nie będę się rozpisywać, ale wczoraj sobie ostro popłakałam...raz, że Była rocznica od kiedy # a dwa, że przytłoczyło mnie wszystko!
Powiedziałam Tż, że jeśli zgodzę się na pomoc kogoś z rodziny, albo sama o nią poproszę to ma mi za☠☠☠** w głowę!
Dosłowne tak się wyraziłam...
Jak urodzę to choćbym głodna chodziła, nie chce pomocy....
No a dziś jeszcze wizyta i młody wciąż czka koło żebra
W piątek idziemy na USG niech zobaczy ta wagę, wody..
Dziś w laboratorium mi 3 osoby(byłam na 20 min) powiedziały, ze mam mega mały brzuch i będzie małe dziecko
Wstawiam Wam zdjęcie z końcówki 33 tygodnia w nieskończonym pokoju Marcelka.. wbrew całemu strachu...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia
Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!
Synuś
|
|
|