|
Dot.: Ponad 90kg. na liczniku....Zrzucamy balast po złych nawykach lub ciąży!
Monia no jestes wreszcie już się bałam że mnie zostawiłas ale miałam jeszcze nadzieję że to przez brak neta
Ewelinka Twoja nieobecność usprawiedliwiona . Dziewczyny nie wiem czy wiecie ale mamy tu geniusza za którego trzeba trzymać kciuki choć i bez nich wymiata wszystkich na egzaminach powodzenia .
Avrel tak na zdjęciu to moja córeczka prawie 3letnia Lenka. Właśnie skalała ze mną na "kance "
to forum i wy jesteście dla mnie prawdziwą motywacja do dalszego działania dlatego stanę na głowie i doloże wszelkich starań by rozkręcić ten wątek. A żeby nie było tu nam nudno to proponuje by każda z nas co dziennie zdawała tu relacje z tego co w ciągu dnia jadła , ze swoich grzechów i aktywności ruchowej . Co wy na to? Zawsze można by było się podszkolić, wytykać błędy żywieniowe ,pochwalić i opieprzyc proponuje też ustalić ten jeden dzień w tygodniu do ważenia u mnie jest to sobota czekam też na wasze propozycje co do rozkręcenia naszego wątku i metabolizmu
__________________
98kg - 30kg!!! i chyba wiecej nie bedzie...
|